K.
Ludzie mówią, że zgubić się
to żaden wstyd, ale jak znów odnaleźć właściwą drogę?
Wspomnienia o Tobie
są wciąż żywe. Te wspomnienia trzymam na uboczu, odizolowałam
je od społeczeństwa. To one odciągają mnie od obowiązków.
Towarzyszą mi przed, po albo zamiast śniadania, one zapewniają
mi dobrą noc. One trwają przy mnie do białego rana, w pokoju,
w łóżku, w drodze. Koniec końców te wyobrażenia zawsze
pozostają nieosiągalne, nie do zdobycia dla mnie. Twoje podobizny
w mojej wyobraźni zawsze są delikatne, kruche. Fizycznie nie jesteś niczym
więcej niż powietrzem, zawsze się boję, że jeśli zbyt mocno się
nim zaciągnę to ból zje mnie od środka, a jeśli zbyt szybko
wypuszczę, to odlecisz na zawsze.
Wielu ludzi postępuje nierozumnie, nielogicznie i samolubnie, nie jesteśmy lepsi, ale są w życiu takie chwile kiedy trzeba podjąć ryzyko, w tym możemy się poprawić.
To jest ten czas.
Wierz mi.
Tęsknie za wszystkim
Za powitaniami,
Za pożegnaniami,
Za tym jak mówiłeś do mnie K.,
Za wygłupami,
Za niedopowiedzeniami,
Za poetyckością,
Za trudnymi słówkami,
Za tym jak opowiadałeś wieczorami o
książkach, które czytałeś,
Za łapką,
Za spacerami,
Za piątkami,
Za Tobą.